 | |  | | Użytkowników Online Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 861
Najnowszy Użytkownik: Adam Michalski WAPP
|
| |  | |  |
|
 | |  | | Miejsce, gdzie zatrzymał się czas
Ze sceny panorama sali widowiskowej. Sali ogromnej, przestronnej, z balkonem, wykończonej jeszcze w stylu z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Brak tylko widzów i można by się poczuć jak aktor schyłkowego okresu gierkowskiego socjalizmu. Taka sobie podróż w czasie nawet bez użycia stosownego wehikułu. Bo tak jest obecnie w Miejskim Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim. Tylko że, ze sceny roztacza się widok na sterty nieuprzątniętego od lat gruzu, którego i dziś ponoć nie można usunąć, bo brak funduszy. Nieotynkowane ściany dobudówek sprzed kilku lat zieją pustymi otworami okiennymi, gdzieniegdzie zatkanymi płytami styropianu. Wszędzie hula wiatr. Wokół beton i konstrukcje wydające się być pozbawione logiki konstrukcyjnej. W krętych korytarzach pułapki w postaci przekopów i rowków jak z filmów o przygodach Indiany Jonesa. Na końcu "Szept", bo tak zwał się kiedyś lokal funkcjonujący w niskim parterze MCK. Dziś pozbawiony tynku, ponury, gdzie jeszcze walają się na półkach kartonowe modele po dawnym kółku modelarskim, a w szafach prezentują swoje uroki pozostałości dawnej zastawy stołowej. Na zewnątrz próbowano miejscami ukryć braki nakładając nową farbę na stary odpadający tynk, bo na tyle starczyło. A i dach też pokryto własnym sumptem. Odwiedzających żegna jakby w ukłonie pochylony słup we wjeździe. Warto zaznaczyć, że w miejscu tym tworzy się kulturę. Oprowadzający powiedział,że będzie dobrze i zapytał - pomożecie?
|
| |  | |  |
 | |  | | Brakujące ogniwo....kultury
A to się działo!!! Tańce, śpiewy, wtórowanie muzykom miały miejsce podczas występu grupy Golden Life w sali aleksandrowkiej Ochotniczej Straży Pożarnej 10 grudnia br.. Zadyma na całość, publiczność bawiła się dobrze. Tylko, że tej publiczności było raptem czterdzieści osób, w tym zawsze obecny na imprezach organizowanych przez MCK pan Zdzisław Stanny. Gdzie cała reszta potencjalnych słuchaczy w trzynastotysięcznym mieście. Lider Golden Life zapytał: "Ludzie!! Dlaczego Was tak mało"; Na to pytanie nikt nie odpowiedział. Czyżby publiczność wystraszyła cena biletów? Wielu z zapytanych przeze mnie nawet nie wiedziało o tym koncercie. Co ciekawe, wielu nawet nie chciało się dowiedzieć. Lata zastoju spowodowały, że ludzie przestali dostrzegać MCK jako miejsce spędzania wolnego czasu i rozrywki. Nikt dziś nie pomyśli, co proponuje ta instytucja zamiast nudnego wieczoru przed telewizorem z butelką piwa w ręce. Przez zaniedbania i ciągłe wojny polityczne rozerwano ogniwo łączące instytucję kultury ze społeczeństwem, jedynym jej produktu odbiorcą. Doszło w ten sposób do tragedii, w której ofiarą jest właśnie ta społeczność. Czy ktoś w ogóle to zauważył?
|
| |  | |  |
 | |  | | Ależ wszystko jest dobrze
Nader burzliwa i bogata w dyskusje była ostatnia sesja Rady Miejskiej Aleksandrowa Kujawskiego. Mimo nastroju imieninowego, bo w końcu było Andrzeja, radni nie dali się zagadać burmistrzowi, choć i ten nie wykazywał tendencji spolegliwej. Zastosowano nawet pewien element szantażu zagrażając wycofaniem zmian w podatku, jeśli burmistrz nie przeznaczy zysków z tej zmiany na sprzątanie miasta. Nie skończyło się ugodą, raczej przemilczeniem. Najciekawszym punktem programu było przyjęcie sprawozdania z prac komisji rewizyjnej. Radny sprawozdawca stwierdził, że wszystko było dobrze, tylko, że zapodziało się gdzieś kilka rolek papy, ale to nic, wynik kontroli nie daje podstaw do stwierdzenia uchybień, a kilka rolek papy nie ma znaczenia. Na pytanie o wyjaśnienie sprawy radny sprawozdawca zaczął się jąkać, burmistrz spąsowiał, a przewodnicząca natychmiast zarządziła głosowanie. Za przyjęciem sprawozdania zagłosowało trzynastu radnych, jeden się wstrzymał, bo przecież nie wszystko było dobrze.
|
| |  | |  |
 | |  | | Starsi panowie
Na Placu Lotników, siedząc na ławeczkach lub wytrwale stojąc starsi panowie spędzają czas. Taka sobie lokalna rada starszych. Lata doświadczenia sprawiają, że wszystko wiedzą najlepiej i wiedzą jak najlepiej powinno być. Że rządy w mieście są spod psa, że wszyscy biorą, a każdy to wie i każdy chce rządzić też. Że na chodnikach można stracić zęby, albo okuleć. I pociągu do Ciechocinka nie będzie, za to w miejscach publicznych nie wolno pociągnąć ani dymka, ani z gwinta. A młodzież to też jakaś nie taka. Za naszych czasów to dopiero było, ale to było tak dawno temu. Aż krew zalewa i wyrwie się cierpkie słowo i laską pogrozić trzeba. Co za czasy!!!
Starsi panowie na Placu Lotników obserwują. Widzą przechodniów i komentują. A ta to ma, a tamta nie. A temu to wszystkiego brakuje. I widzą ładne panie z długimi nogami w seksownych pończoszkach, ale siły już nie te, choć dusza nadal ułańska. Ech, gdzie te czasy!!!
Na Placu Lotników starsi panowie na ławeczkach, wsparci na swoich dwukołowych rumakach, lub tylko na nogach tak rozprawiają co dnia, a czas płynie jakby coraz szybciej, a wraz z nim nic się nie zmienia.
|
| |  | |  |
 | |  | | Bisów nie było
20 listopada w MCK zadźwięczały gitary elektryczne, zadudniła mocno perkusja, a to wszystko w akompaniamencie Grainne Duffy irlandzkiej wokalistce i gitarzystce. Śpiewaczka obdarzona ciekawym głosem, a przede wszystkim umiejętnością maksymalizacji jego wykorzystania dała świetny pokaz aranżacji utworów rozmaitych proweniencji, bo były tu ballady rockowe i trochę bluesa, a czasami zapadały w ucho dźwięki i ich zestawienia jakby od Jimmiego Hendrixa. Trzeba jej też pozazdrościć umiejętności gry na gitarze elektrycznej. Audytorium zapełniło całą salę taneczną, rozkład wiekowy od nastolatków do osiemdziesiątek, bo i takie znalazły się na koncercie. Aż dziw bierze, że wytrzymali mocne uderzenie. Nic to, że trzeba było dokonać opłaty 20 złotych na ręce zarośniętego jegomościa, którego postawiono przy wejściu. Tym razem profesjonalny dźwiękowiec nie nawalił, bo w czasie koncertu nawet nie dotykał sterownika i chwała mu za to. Szkoda byłoby popsuć taki koncert. Warto było przyjść i nawet zapłacić, choć artyści nie dali się uprosić o bis.
|
| |  | |  |
|
 | |  | | Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| |  | |  |
trwa inicjalizacja, prosze czekac...
|