A nie było to wczoraj, ani miesiąc temu. Na spotkaniu komisji rady miejskiej w mieścinie maleńkiej, no bo przecież nie w Aleksandrowie Kujawskim było gorąco. Gorącz ta głównie na skutek dyskusji wynikła na temat dzierżawy obiektu. Głosy były nie wydzierżawiać, ale jak tu nie wydzierżawić, kiedy część obiektu własnością dzierżawcy, a połowa tylko dzierżawiona. A granica podziału nieruchomości przez środek sklepu przebiega. I dyskutują radni i już trzecia kawa wypita, i biega naczelnik wydziału gruntów z linijką i przekonuje, ktoś tam nawet w nosie grzebie. Impas. Na to wszystko wstaje wiceprzewodniczący, okiem władczym po wszystkich przebiega i cisza nastaje. No to państwo radni, zwraca się do zebranych, dwa wyjścia tylko mamy, damy albo nie damy. Na to wszyscy dyskutanci spojrzawszy po sobie wzajemnie w uznaniu zapewne salomonowej wypowiedzi kolegi ogłosili przerwę na papierosa.
Komentarze Brak komentarzy.
Dodaj komentarz Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.