Ileż to było dyskusji na temat zasadności funkcjonowania w Aleksandrowie Miejskiego Centrum Kultury. Po odejściu kontrowersyjnego dyrektora, temat jakby ucichł, bo stało się zadość wielu zaangażowanym serdecznie w kwestię zmiany kierownictwa. Co prawda były dyrektor spadł jak zwykle na cztery łapy, a może nawet lepiej. A MCK pozostał ze swoją biedą, która obarczono nowego dyrektora. Od początku kadencji nowych władz miejskich wielokrotnie na obradach komisji przewijała się sprawa wniosku o fundusze unijne na dofinansowanie remontu sali kinowo widowiskowej. Po znacznym okrojeniu projektu i obniżeniu kosztów do wartości na jaką stać gminę, jednogłośnym "tak"; przyjęto na posiedzeniu wspólnym komisji wniosek o wyrażeniu zgody i zabezpieczeniu warunków inwestycji, co miała wyrażać uchwała intencyjna w tej sprawie. Odbyły się już dwie sesje Rady Miasta i na żadnej z nich nie przedstawiono do przegłosowania tejże uchwały. Ani Przewodnicząca Rady Miejskiej, ani Burmistrz nie potrafią powiedzieć dlaczego. Czas nagli. Kto wie czy jeszcze go starczy biorąc pod uwagę potrzebę zmiany projektu. Nikomu się nie spieszy. A może wszyscy zwlekają, do chwili kiedy będzie już za późno? Burmistrz coraz częściej mówi o sali widowiskowej w ruinie dworca. A MCK powoli staje się drugą co do wielkości ruiną , minie sto lat i też będzie obiektem zabytkowym.
Komentarze Brak komentarzy.
Dodaj komentarz Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.