Orliki w Polsce jak grzyby po deszczu unijnych pieniędzy wyrosły obficie. U nas skromnie bo raczej susza. Ale zawszeć to na bezrybiu i rak ryba. I takim rakiem w Aleksandrowie jest właśnie Orlik przy Gimnazjum Lotników Polskich otwarty uroczyście w ubiegły piątek. A kogóż to nie sproszono. Politycy i działacze, i władze ,i wreszcie kler lokalny i społeczność szkolna. Nie zabrakło też naszego etatowego lotnika na takie uroczystości, choć dziś ze znów zmienioną barwą włosów z hiszpańskiej czerni na szkocką czerwień.
Mając na uwadze ostatnie uroczystości związane z nadaniem patronatu miastu, dziwi, że i tu nie pojawił się biskup. Dyrektor placówki rozpływał się we fleszach aparatów i miłych pytaniach dziennikarzy. Po kilku uroczystych wystąpieniach lokalnych notabli, atmosferę uroczystości wzbogacił występ zespołu pseudo Elvis. Potem pozostało już tylko miejsce na uroczyste przecięcie wstęgi i pogawędki w cieniu parasoli reklamujących piwo Kasztelan. No to bracie pod orlika.
Komentarze Brak komentarzy.
Dodaj komentarz Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.