No i mieliśmy rewolucję w powiecie. Pan Chmielewski wielkodusznie abdykował. Odszedł król niech żyje królik, więc goń króliczka. I tak nowym ściganym został Pan Wochna. I jeszcze przed wyborem dostało mu się z ustnej dubeltówki Pana Kościerzyńskiego. Śruty trafiły moralność króliczka, ale jak dało się poznać w tym miejscu jest wystarczająco gruboskórny, aby zrobiło to na nim jakiekolwiek wrażenie, podobnie jak na pozostałych nastawiających uszu. Myśliwy rurę wycelował też w Starostę wskazując na potrzebę zmian. Ten jako, że nie wypada mu być małym z gracją odwrócił żbika ogonem i z heheheh włożył ręce w przepastne kieszenie spodni wyrażając w ten sposób ocenę zabiegów myśliwca. A odgłosy strzałów zamilkły i tylko róg huka po lesie, a wiatr czapkę z piór niesie. Komuś ostał jeno sznur. W dali pomrukują jeszcze zadowoleni z siebie inni mieszkańcy lokalnej puszczy, których decyzja króla uwolniła od zdeklarowania się na której polance urządzą kolejne rykowisko. A więc mości państwo idźmy w tan, krok nam nada chochoł pan.
Komentarze Brak komentarzy.
Dodaj komentarz Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.