Wizje głodnego

W gablocie z ogłoszeniami w MCK zaproszenie do skorzystania z oferty placówki, to Stachura, to kino za dwa złote i jeszcze to i tamto. Była sobota, godzina dwunasta. Przed budynkiem może jeden samochód, nikt się nie kręci, nikt się nie bawi, tak jakby wszystkie dzieciaki wyjechały z Aleksandrowa na wakacje. Nie słychać też nigdzie charakterystycznego głosu jedynego aleksandrowskiego konferansjera. Pewnie też wybył na wymarzone wakacje. Jednym słowem w MCK na pewno coś się dzieje, choć niezauważalnego. Trzeba by poprawić wizualizację tej aktywności poprzez dofinansowanie, bo obawiam, że środki obecnie przyznane na działalność starczają głównie na pokrycie kosztów zatrudnienia i utrzymania budynku. A imprezy kulturalne niestety wymagają dodatkowego wkładu finansowego. No cóż taka gmina, grosza nie ma, imprez nie ma. Na pociechę jednak trzeba zauważyć, że być może w ramach działalności kulturalnej na placu przed MCK ktoś postawił mammograf. Nie był co prawda oblegany. No cóż, stare powiedzenie mówi: na bezrybiu i rak ryba.

Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.