dnd, d&d dungeons and dragons
 
U PUSZCZYKA strona Zbyszka Sołtysińskiego
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d dungeons and dragons
 
Strona Główna Artykuły Download Forum Linki Kategorie Newsów
 
isa, dnd.rpg.info.pl

dnd, d&d dungeons and dragons
 
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj


 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d dungeons and dragons
 
Ostatnie Artykuły
Józef Malkiewicz


Obrazki z przeszłości
Zbrachlin
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d dungeons and dragons
 
Wątki na Forum
Najnowsze Tematy
mnvttpu
Plumpers Boobs!Only ...
Lathered charge det...
Atmospherically prom...
Lathered raves aste...
Najciekawsze Tematy
mnvttpu [0]
Plumpers Boobs!On... [0]
Lathered charge ... [0]
Atmospherically p... [0]
Lathered raves a... [0]
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d dungeons and dragons
 
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 861
Najnowszy Użytkownik: Adam Michalski WAPP
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d dungeons and dragons
 
Duchy służewskiego młyna

Mówią, że nocami słychać było w młynie jakieś jęki, przekleństwa, metaliczny jazgot i dzwonienie łańcuchami. Snuto opowieści, że to duchy nawiedzały budynek, choć nie jest znana żadna historia tłumacząca te odwiedziny z zaświatów. Ponoć widział ktoś w świetle księżyca przemykające nocą w oknach postacie. Strach tam było chodzić wieczorami. Teraz jakby jakoś się wszystko uspokoiło, ucichło. Jeden z mieszkańców wyjaśnił sprawę następująco, złodzieje wynieśli już wszystko z młyna, co dało się sprzedać na złomie, to i przestali straszyć nocami.

Przy wyjeździe ze Służewa w kierunku Radziejowa, na ulicy Brzeskiej, podróżującego zaskakuje niespodziewany widok. Zza budynku mieszkalnego oznaczonego numerem 72 ukazuje się wysmukła wieża z czerwonej cegły, przypominająca średniowieczną budowlę militarną. Ciekawość każe zatrzymać się i sprawdzić co też więcej ukryte jest przed wzrokiem. Ludzie stojący przy pobliskim sklepie wskażą drogę. Między dwoma budynkami mieszkalnymi z czerwonej cegły dostać się można wprost przed budynek z wieżą. Stojąc na wyłożonym kamieniem polnym dziedzińcu trzeba wznieść wysoko wzrok, aby podążyć nim do szczytu wieży, która kończy się stylizowaniem na modłę średniowieczną. Tuż obok, na dole rampa wskazująca na miejsce przeładunku towarów. Obok pomieszczeń prawdopodobnie biurowych obszerne drzwi prowadzące do dużej hali. Kilka metrów dalej wielki otwór bramy przejazdowej pod budynkiem, która komunikuje dziedziniec z zapleczem. A to dziś porosłe topolą, choć pozostałości świadczą, że wcześniej było ogrodzone i zagospodarowane. Ledwo trzymające się drewniane stropy i zapadnięte takież podłogi świadczą, że dawno pomieszczenia te nie widziały gospodarza. Otwory okienne zieją pustką, a wnętrze odwiedza tylko drób okolicznych mieszkańców, psy i szukający spokojnej przystani. Wszędzie walają się śmieci, od szkła butelkowego, muszli klozetowych po starą kanapę.

Założenie architektoniczne

W tak opłakanym stanie młyn jest już od kilkunastu lat, od kiedy przestał spełniać rolę do jakiej był zbudowany. A główny budynek młyna stanął według danych historycznych w 1927 roku. Wcześniej na jego miejscu według niepotwierdzonych wiadomości był młyn drewniany, który spłonął krótko przed tą datą. Nowy budynek został jakby wkomponowany w kompleks z budowlami towarzyszącymi powstałymi już wcześniej. Co prawda parter spłonął około roku 1930, ale szybko go wyremontowano. Pierwszym właścicielem młyna był Brunon Brandt, obywatel polski narodowości niemieckiej i on jak podają źródła był jego budowniczym.
We wspomnianym roku budowy powstał zasadniczy budynek młyna, który u zarania funkcjonował jako gazowy, później zmodyfikowany na elektryczny. Fachowiec w dziedzinie architektury styl budynku określiłby jako neogotycki. Zbudowano go na planie litery rLr1; o trzech kondygnacjach zaopatrzony dodatkowo w czterokondygnacyjną wieżę. Od północy przylega doń maszynownia, której styl architektoniczny jest trudny do określenia. Po południowej stronie dwukondygnacyjny magazyn z przelotową bramą wjazdową. Na szczytowej ścianie magazynu wmurowano metalowe cyfry oznaczające datę budowy - 1922. Dzisiaj budynki tworzą jedną bryłę. Materiałem budowlanym jest cegła czerwona. Górna część wieży i attyka zdobione są pasami fryzu arkadowego i konsolowego. Otwory okienne zamknięte łukami odcinkowymi (zwane też segmentowymi).
W kompleksie jest również dom właściciela z czerwonej cegły, częściowo otynkowany, parterowy z poddaszem o charakterze mieszkalnym.
Dach jest dwuspadowy, pokryty dzisiaj jeszcze płytami eternitowymi. Od strony frontowej, w centrum znajduje się murowany ganek z balkonem na piętrze. Ponad nim facjata. I tu również otwory okienne i drzwiowe zamknięte łukami odcinkowymi. Parter jest odcięty od poddasza fryzem konsolowym. Na północnym szczycie liczba 1912 oznacza rok budowy . Pomieszczenia wewnętrzne są ułożone dwutraktowo.
Dystans nie większy niż pięć metrów dzieli dom właściciela od domu pracowników młyńskich. Podobnie jak poprzedni zbudowany z czerwonej cegły, dolna kondygnacja jest otynkowana. Na niektórych cegłach widać wyciśnięty napis: Kujawy. Dach dwuspadowy pokryty dachówką zaopatrzony jest w facjaty, bowiem i tu poddasze jest mieszkalne. Pod nim dwie kondygnacje oddzielone od siebie fryzem z wysuniętych cegieł. Otwory okienne i drzwiowe zamknięte łukami odcinkowymi. Układ pomieszczeń we wnętrzu budynku jest również dwutraktowy.
W głębi kompleksu znajduje się stajnia o wysokości około półtora kondygnacji mieszkalnej pokryta dachem dwuspadowym. Materiałem, z którego jest zbudowana to również czerwona cegła. Elewacja podzielona jest lizenami, czyli elementami wzmacniającymi w kształcie pionowych słupów z wystających cegieł bez bazy i kapitelu jak w pilastrach. Górną część budynku zdobi fryz
z wysuniętych ponad lico ściany cegieł.
W skład kompleksu wchodziła swego czasu również stodoła, która spłonęła i uległa rozbiórce.

Trochę historii

Spokojne dni historii młyna trwały od dnia pożaru do 1939 roku. Po wybuchu wojny właściciel nie zmienił się, był Niemcem, ale zmienił nieco swoje oblicze. Został członkiem NSDAP i jako aktywista partyjny dał się we znaki niejednemu Polakowi, chociaż jak podają niektórzy zdarzało mu się im pomagać nawet materialnie. Na terenie za młynem w miejscu osłoniętym jeszcze kilka lat temu ceglanym murem ludność miejscowa odnajdywała ponoć szczątki ludzkie w postaci części szkieletu , ale nigdy nie podjęto się wyjaśnienia tych doniesień.
Brandt był bezgranicznie oddany idei wielkoniemieckiej. W chwili ogłoszenia wiadomości o klęsce III Rzeszy pod Stalingradem nad młynem załopotała czarna flaga żałobna.
Jak podaje Jan Stolarski, mieszkaniec Służewa, jego ojciec udał się do Brunona Brandta z prośbą
o zatrudnienie syna, aby uchronić go przed wysyłką do pracy w Niemczech. Brandt wyraził zgodę. Od tej chwili Jan wraz z ojcem pracował w młynie. Zatrudnionych było wówczas tam dwudziestu pięciu pracowników. Mąkę woziło się zaprzęgiem konnym do Aleksandrowa, ale kiedy w 1941 roku Brandt kupił samochód ciężarowy wozili towar nawet do Warszawy.
Wśród zatrudnionych byli również Niemcy. Sześć rodzin sprowadzono znad Morza Czarnego, stąd zwano ich Czarnomorcami. Po wyzwoleniu Rosjanie zebrali wszystkich Niemców, którzy nie zdążyli uciec i przewieźli do Torunia, a potem aż do Irkucka. Długo po wojnie, bo już w 1995 roku Jan Stolarski doczekał się odwiedzin jednego z nich. Był to Evald Bresh, który wraz z żoną zwiedzał okolice, gdzie pracował w młodości. Z Syberii powrócił po dwudziestu pięciu latach. Dostał mieszkanie i pracę w miejscowości Espelkamp w Niemczech.
Na dwa miesiące przed wkroczeniem Rosjan, Brunon Brandt wraz z żoną, dwójką synów i córką uciekł do Niemiec. Wieść niesie, że osiedlił się w Saksonii. W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku włości ojca odwiedziła córka. Później do Służewa nie docierały o nich żadne wieści.
Około dwudziestego stycznia 1945 do Służewa wkroczyli Rosjanie. Nie było tu z kim walczyć, ale na wszelki wypadek oddano w kierunku wioski jeden strzał armatni, którego pocisk, jak podaje Jan Stolarski, trafił akurat w magazyn mąki w młynie.
Nastał czas odbudowy. Młyn wyremontowano, a przez pewien czas użytkował go przedsiębiorca nazwiskiem Zbierajewski. Mąkę wywożono nawet do Warszawy. Tak było do roku 1948, kiedy znacjonalizowany młyn przeszedł pod zarząd Państwowych Zakładów Zbożowych we Włocławku. Do 1971 roku młyn był w administracji Prezydium Gromadzkiej Rady Narodowej w Służewie, od kiedy stał się własnością tutejszej Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska". Na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku zostaje wydzierżawiony firmie pod nazwą Spółdzielnia Handlowo Wytwórcza, a w 1996 roku sprzedany innemu przedsiębiorstwu z Kruszwicy. Od tego czasu następuje stopniowa degradacja obiektu. W roku 1999 młyn nabywa firma z Torunia, aby rok później znów zmienił się właściciel, który dysponuje nim do chwili obecnej.

Na zakończenie

Na schodach rampy przeładunkowej siedzi młoda kobieta z gromadką dzieci. Na pytanie o gospodarzy obiektu odpowiada, że żadnego nie widziała od lat, tylko pijacy zachodzą tu od czasu do czasu, jak nie mają się gdzie podziać a pogoda byle jaka. A poza nimi to nikt młynem się nie interesuje. Zresztą teraz to tu nawet niebezpiecznie, bo coś się może zarwać albo spaść na głowę. Złodzieje roznieśli już wszystko, co dało się roznieść. Czasami tylko jak mocniej wiatr zawieje,
to słychać jakby łkanie. Mówią, że to duch gospodarza po latach wrócił na swoje włości i płacze z żalu po tym, co widzi.

Zbigniew Sołtysiński puszczyk.sowa @interia.eu


 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d dungeons and dragons
 
Komentarze
Brak komentarzy.
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d dungeons and dragons
 
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d dungeons and dragons
 
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d dungeons and dragons
 
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

trwa inicjalizacja, prosze czekac...