Stan przerażenia
Dodane przez puszczyk1 dnia Lipca 07 2020 01:17:26
Stan przerażenia
Kiedy tak wyszedłem dziś na moją ulicę, aby podziwiać postępy w pracach budowlanych, które wreszcie po czterdziestu latach wniosków, próśb i petycji wreszcie doczekały się praktycznego wymiaru, spotkałem sąsiadów uwijających się przy czynnościach wokół domu. Początkowo pochwaliliśmy drogowców budujących nam nową drogę, ale jak to zwykle w polsko-polskich rozmowach bywa zeszliśmy na tematy polityczne, a ściśle mówiliśmy na temat drugiej tury wyborów. Stanęło do niej w szrankach dwóch kandydatów, o diametralnie odmiennych poglądach, a więc dokonać wyboru nie będzie trudno. Wiadomo w końcu czego chcemy, Polski nowoczesnej, bez podziałów społecznych, dyskryminacji mniejszości, o ugruntowanej i stabilnej pozycji we Wspólnocie Europejskiej, a prezydenta niezależnego i mądrego. W pewnym momencie z ust rozmówcy usłyszałem opinię o jednym z kandydatów: A ten to chce sprzedać Polskę Niemcom i pedałom da wolność. Początkowo wydawało mi się, że przesłyszałem się, bo to w końcu XXI w. Później jednak opanowało mnie przerażenie, wzmagane jeszcze wspomnieniami wcześniejszych rozmów, kiedy pytano mnie, a co dostałeś od poprzedniego rządu? Ten przynajmniej dał 500 + i trzynastki dla emerytów, a teraz postojowe dla zwolnionych z pracy. I nie były to wcale przypadki odosobnione, bo z podobnymi wypowiedziami spotkałem się już wiele razy. Tak myśli jednak gro naszego społeczeństwa. Ludzie myślą kategoriami 500 +, rząd dał, więc do pracy nawet nie trzeba się zabierać. Ludzie tracą chęć do działania, chęć rozwoju, bo rząd dał, to po co? Taka Polska. Jaka będzie jej przyszłość? Strach pomyśleć. Już społeczeństwo jest podzielone na tych myślących zgodnie z propagandą elit rządzących - ludzi pierwszego sortu i na tych gorszych sortów dostrzegających pogrążanie się kraju w bagnie antydemokratycznych trendów. Cóż mi pozostało, jeśli nie zamknąć się w domu wariatów, aby tam znaleźć odrobinę normalności.