Józef Malkiewicz
Dodane przez puszczyk1 dnia Listopada 15 2022 12:47:03
Listopad, czas wspomnień
Miesiąc listopad jest okresem, kiedy wspominamy naszych nieżyjących już bliskich, przyjaciół sąsiadów, ale również i tych, którzy poświęcili swoje życie Polsce, bohaterom niosącym w sercu słowo ojczyzna. Jedną z takich osób, która ostatnie lata życia spędziła w Ostrowąsie był ksiądz infułat Władysław Matus, a właściwie Józef Malkiewicz.
Urodził się 20 maja 1888 roku w Buczynie koło Bochni w rodzinie rolnika Józefa Malkiewicza i Ludwiki z domu Kośmider. Uczęszczał do szkoły realnej w Buczynie, a później w Bochni. Naukę kontynuował w Gimnazjum św. Anny w Krakowie. Po zdaniu matury wstąpił do seminarium duchownego we Lwowie. Ukończył studia na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jana Kazimierza, a święceń kapłańskich udzielił mu arcybiskup Józef Bilczewski 13 lipca 1913 roku. Jego posługa jako wikariusza rozpoczęła się w Lubaczowie. Później został przniesiony do Husiatynia. Nauczał religii również w szkołach w Czabarówce i Olchowczyku, był też kapelanem w szpitalu. Od września 1914 roku sprawował funkcję administratora parafii, a później proboszcza. Okres I wojny światowej, lata 1915 – 1917, spędził pracując w rosyjskich szpitalach wojennych. Za oddaną pracę na rzecz rannych wyznaczono go do Orderu Świętego Stanisława, którego jednak nie przyjął. Już wówczas był członkiem zarządu Związku Polaków w Husiatynie. W 1917 roku wyjechał do Kopyczyniec, gdzie założył delegację Biskupiego Komitetu Pomocy i składnicę kółek rolniczych. Wstąpił też do Komitetu Pomocy dla Rodzin Wojskowych. Jego działalność została dostrzeżona przez Ukraińców przez co został czterokrotnie aresztowany w 1918 roku, a przed rozstrzelaniem uchroniło go wstawiennictwo miejscowej ludności.
Już w niepodległej Polsce, w 1919 roku, został przewodniczącym Bezpartyjnej Organizacji Narodowej w powiecie husiatyńskim. Dużo wówczas publikował w „Głosie Polskim”, „Ojczyźnie” „Słowie Polskim”, „Zorzy”. Kandydował w wyborach parlamentarnych w 1922 roku z listy Związku Ludowo Narodowego. Uzyskał mandat poselski w Sejmie I kadencji. Pracował w komisjach: odbudowy kraju, opieki społecznej, robót publicznych i rolnej. W latach 20. został członkiem zarządu głównego Związku Ludowo Narodowego i Stronnictwa Narodowego, a także wiceprezesem Małopolskiego Towarzystwa Rolniczego. Od 1933 roku przeniósł się do Lwowa i został nawet radnym tego miasta. Otrzymał godność Honorowego Kanonika Kapituły Lwowskiej. Utrzymywał liczne kontakty z organizacjami młodzieżowymi, został kapelanem Towarzystwa „Sokół” i prezesem stowarzyszenia rzemieślniczego „Skała”.
Po zajęciu wschodnich terenów Rzeczpospolitej przez Armię Czerwoną był wielokrotnie przesłuchiwany. Za zgodą arcybiskupa lwowskiego Bolesława Twardowskiego przedostał się do Krakowa, gdzie nawiązał kontakt z księdzem Józefem Zatorem – Przytockim i polskim podziemiem. Od 1943 roku był członkiem kierownictwa Komitetu Ziem Wschodnich, współpracującym z Biurem Wschodnim Delegatury Rządu na Kraj. Po wyzwoleniu spod okupacji niemieckiej działał w strukturach nielegalnego wówczas Stronnictwa Narodowego, został prezesem tajnego Prezydium SN. W obawie przed aresztowaniem przez funkcjonariuszy UB w 1946 roku zmienił nazwisko na Władysław Matus, pod którym występował aż do lat 90. XX wieku. Zamieszkiwał w Krakowie, potem w Częstochowie i w Wieluniu. W 1947 roku zgłosił się do kurii biskupiej we Wrocławiu, gdzie przedstawił się jako repatriant ze wschodu. Powierzono mu funkcję proboszcza w Bobrownikach, gdzie prowadził oddział Caritas oraz komisję duszpasterską dla młodzieży. Do parafii w Przedczu trafił w 1960 roku, a w 1970 przeszedł na emeryturę i zamieszkiwał w Przedczu jeszcze przez 8 lat jako rezydent. W 1978 roku został przeniesiony do Ostrowąsa, gdzie przez wiele lat opiekę sprawował nad nim nieżyjący już proboszcz ksiądz Jan Matusiak. Z rąk prezydenta RP Lecha Wałęsy za wybitne zasługi w długoletniej pracy duszpasterskiej i społecznej otrzymał Krzyż Komandorski Order Odrodzenia Polski. Zmarł w Ostrowąsie niespełna miesiąc przed swoimi 105 urodzinami, w poniedziałek 26 kwietnia 1993 roku. Został pochowany w miejscowości, gdzie przyszedł na świat, w Buczynie koło Bochni.