Świetlana przyszłość
Dodane przez puszczyk1 dnia Kwietnia 18 2012 14:21:46
Świetlana przyszłość
Za dwadzieścia lat aleksandrowski Festiwal Dwóch Cesarzy będzie corocznym wydarzeniem artystycznym o randze międzynarodowej. Na dni festiwalowe zjadą się tu panowie we frakach i panie w sukniach wieczorowych i długich boa oplatających się wokół szyi. Panowie z nad binokli będą spoglądać w dekolty pań podziwiając diamentowe kolie. Wszędzie ochy i achy, i dystyngowane gesty. A na dworcu rozbrzmiewać będą dźwięki muzyki klasycznej i głosy mistrzów. Wszystko ekskluzywne dla elit. Imperialne kolumny hallu kapiące złotem i czernią żelazową, i świetlik pobłyskujący wszystkimi kolorami tęczy. Na scenie kameralnej w stiukowej sali bufetowej ćwiczyć będą kwartety i większe formacje orkiestrowe. Obok kelner z muszką na szyi i z białą serwetką na przedramieniu usłużnie zaproponuje aperirif. Zaraz też zaserwuje orzeszki ziemne lub pistacje. Każde przedstawienie poprowadzi dystyngowany konferansjer w smokingu. Dworzec zabłyśnie całym czarem podświetlony dyskretnym światłem przyziemnych reflektorów. Kilka fajerwerków, może wystrzałów armatnich na inaugurację i ktoś wypowie sentencję, że festiwal uważa za otwarty. Włączą się kamery, nastanie cisza, scena przyoblecze się w delikatne światło reflektorów. I publiczność nie zawiedzie. Przebrnie przez błota swoich ulic, przeskoczy kałuże i nawet ominie dziury po brakujących płytkach chodnikowych. Czasem zaklnie po drodze szpetnie po polsku. Wcześniej zabezpieczy swoje domy przed złodziejami i spuści z łańcuchów psy, poprosi sąsiadów o uwagę na okoliczność pojawienia się złodziei. I sprawdzą też, czy szambo się nie zapełni, bo kanalizacji jeszcze nie będzie. I kupią nawet nowy krawat, albo i garnitur. Tak, ludzie przebrną każdą przeszkodę, aby tylko dać się oszukać chwilowej ułudzie wielkiego świata.