Druga strona medalu
Dodane przez puszczyk1 dnia Lipca 16 2014 09:33:38
Druga strona medalu

Niejeden przykład współpracy Polaków z Niemcami w kwestii tropienia i denuncjowania Żydów w czasie II wojny światowej podawany jest jako przykład polskiego antysemityzmu. Oprócz wielu sprawiedliwych znalazł się niejeden, dla którego tropienie Żydów było formą zarobkowania. Byli też jednak i Żydzi, którzy dla przeżycia prowadzili systematyczną współpracę z Niemcami, nawet z tego żyli. Taką osobą była między innymi Stella Kübler, która za pieniądze wydała setki jeśli nie tysiące Żydów w Berlinie. Otrzymała przez to przezwisko Greiferen - łapacza Żydów.
Wysoka blondynka o niebieskich oczach, tak że nie wyróżniała się zbytnio z aryjskiego środowiska Berlina. Ale i w końcu i jej pochodzenie nie uszło uwadze. Przyszła na świat w rodzinie asymilowanych berlińskich Żydów w 1922 roku. Na tej podstawie podlegała restrykcjom niemieckiego prawa antyżydowskiego. Oznaczona żółtą gwiazdą otrzymała pracę w fabryce zbrojeniowej w Berlinie. W 1940 roku wyszła za mąż za Manfreda Küblera.
W wyniku tzw. Fabrikaktion przeprowadzonej w lutym 1943 dokonywano kolejnej już i jednej z ostatnich łapanek Żydów. Stella z rodziną przeszła do życia w ukryciu, zostali tak zwanymi "U-Bootami" Miała aryjski wygląd i nielegalne dobrze podrobione papiery, więc wydawało się, że uda jej się przeżyć. Była jednak na celowniku innego łapacza. Została aresztowana w lipcu 1943 roku, a kilka tygodni później aresztowano i jej rodziców. Niemcy poszukiwali fałszerza Rogoffa, który podrobił jej dokumenty. Stella jednak nie mogła im jednak nic powiedzieć na temat miejsca przebywania fałszerza, ale po biciu i za obietnicę uratowania rodziców sama zgodziła się być łapaczem.
Powierzone zadania wykonywała wybornie, dzięki temu w środowisku berlińskich Żydów U-Bootów otrzymała miano "blond trutka". Jej zdjęcie przekazywano sobie jak swego rodzaju list ostrzegawczy. W lokalach do których wchodziła każdy Żyd rzucał się do ucieczki, bo w każdej chwili mógł być zdemaskowany, bo Stella znała wielu z nich. Jak podają zeznania świadków w ciągu weekendu mogła nawet wydać ponad 60 Żydów, za każdego brała 200 marek. Przypuszcza się, że za jej pośrednictwem w ręce Gestapo wpadło od kilkuset do kilku tysięcy ludzi.
Niemcy nie dotrzymali obietnicy; rodzice Stelli zginęli w Auschwitz, a sama ona wydawała jeszcze Żydów do końca wojny i nieźle na tym procederze zarabiała. Rosjanie skazali ją w 1945 roku na 10 lat ciężkich robót. W roku 1994 w wieku siedemdziesięciu dwóch lat popełniła samobójstwo.

(na podstawie książki Rogera Moorhous, Stolica Hitlera. Życie i śmierć w wojennym Berlinie)