Komu niepodległość?
Dodane przez puszczyk1 dnia Lutego 09 2014 16:51:06
Komu niepodległość?

Nie rocznica to żadna dzisiaj, bo dopiero 12 sierpnia 2014 minie równo sto lat od pamiętnego wkroczenia Pierwszej Kompanii Kadrowej z Józefem Piłsudskim na czele do Kielc. Warto jednak wywołać ten temat bo właśnie niedawno można było zastanawiać się nad sto pięćdziesiątą rocznicą zdławienia Powstania Styczniowego. Ale wracając do początku należy zaznaczyć znamienny fakt zachowania się polskiej bądź co bądź społeczności Kielc na widok oddziałów deklarujących swą polskość. Tylko nieliczni witali żołnierzy z kwiatami, nieliczni wylegli na ulice. Na widok kompanii trzaskały okiennice kamienic, a zamknięte okna odcinały uszy mieszkańców od pieśni żołnierskich. Wobec takiej postawy wcale nie ma co się dziwić pamiętnym słowom w pieśni legionów :

Nie chcemy dziś od was uznania, ni waszych mów, ni waszych łez.
Skończył się czas kołatania do serc, ...bał was pies.

Kilka żołnierskich cierpkich i dosadnych słów świadczą tylko o rozczarowaniu jakim była postawa niektórych Polaków w owych czasach. Kadrowa zrobiła swoje, legiony zrobiły swoje i Józef Piłsudski wraz z garstką ideowców wyprowadził Polskę na niepodległość. Bierne masy społeczne otrzymały w prezencie wolność narodową. Można by zapytać, czy tej wolności w ogóle chcieli? Co znaczyła niepodległość dla mieszczanina, albo dla chłopa, niewolnika w I Rzeczpospolitej, który dopiero co pięćdziesiąt lat wcześniej został uwłaszczony przez cara. Postawa chłopów wobec powstańców boli w opowiadaniu Żeromskiego "Rozdziobią nas kruki, wrony" Wielu Polaków zapomniała w tym czasie o niepodległości, albo w ogóle nie miała pojęcia, co to takiego jest. O wolną Polskę walczyła garstka straceńców, którzy rzucili "swój życia los na stos" tak w 1863 jak, w czasie I wojny światowej i później jeszcze wielokrotnie.
Dziś Polska jest wolna od ćwierć wieku. Wydaje się nam, że raz dana nam niepodległość zostanie na zawsze. Złudnie to brzmi, bo historia dzieje się w dalszym ciągu, jesteśmy jej mniej lub bardziej znaczącymi uczestnikami. Nie zmieniły się w tej części świata uwarunkowania polityczne i nasi sąsiedzi na wschodzie tak samo jak 300, 200, 100 lat temu czekają tylko na moment, aby znów przejąć kontrolę nad krajem nad Wisłą. Na Ukrainie powtarza się historia z XVII wieku i nie łudźmy się, że nami obejdą się inaczej, nawet jeśli jesteśmy członkami UE. Nie raz już nas zdradzono. A my dziś zachłysnęliśmy się poczuciem wolności, ale chyba poczuciem wolności od zmartwień za przyszłość Polski, która naszym zdaniem już teraz poradzi sobie w świecie bez nas. Bagatelizujemy naszą historię, nie uczymy się na jej przykładach. Spełnia stara przypowieść z Pieśni 5-tej Jana Kochanowskiego:

Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie"
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi
Że przed szkodą i po szkodzie głupi.

Zastanawiają zatem obrazki z życia codziennego miasteczka Aleksandrów Kujawski, kiedy w rocznicę wyzwolenia miasta przez Armię Czerwoną 22 stycznia na cmentarzu parafialnym odbyły się uroczystości rocznicowe z udziałem młodzieży szkolnej i władz miasta. 69 lat temu Rosjanie przynieśli nam wolność od hitlerowców i niewolę od siebie, tak jak dwieście lat wcześniej. Zniszczyli elity niepodległościowe, spójność narodu.Tego samego dnia przypadała 151 rocznica wybuchu Powstania Styczniowego, jednak nigdzie nie ma relacji z oficjalnych obchodów tego dnia. Festiwal aleksandrowski nosi nazwę "Dwóch Cesarzy" dla upamiętnienia spotkania w tym mieście dwóch władców krajów zaborczych. Nie widzę w tym żadnej przesłanki dla chluby, a raczej niezdolność do oderwania się od tej smutnej przeszłości i budowy świadomości narodowej, tej lokalnej i krajowej na tym, co naszą dumą i siłą, na tradycji I i II Rzeczpospolitej, naszych nie budzącym dyskusji wkładzie w dzieje Europy, na bohaterstwie obywateli w chwilach potrzeby. Na zakończenie w obliczu przedstawionych faktów można zadać pytanie, czy potrzebna jest nam niepodległość dziś, jeśli nie potrafimy jej docenić, jeśli nie wychowamy przyszłych pokoleń świadomych swojej polskości?