Wojna z Moskwą o Ukrainę
Dodane przez puszczyk1 dnia Grudnia 04 2013 20:56:54
Wojna z Moskwą o Ukrainę

Jakże niestabilne jest pogranicze między wschodem i zachodem, tam gdzie żyzna Ukraina otwiera swe bezkresne stepy na świat. Tam Moskwa od siedemnastego wieku zagląda zachłannym okiem. Ukraina jest niepodległym krajem od 22 lat i dziś jej wstąpienie do Unii Europejskiej byłoby ukoronowaniem procesu oderwania od wpływów moskiewskich. Według planów Marszałka Piłsudskiego stworzenie między Rzeczpospolitą a Rosją pasa państw granicznych nam przychylnych w postaci wolnej Ukrainy, Białorusi, Litwy, Łotwy i Estonii byłoby gwarantem naszego bezpieczeństwa. We współpracy z tymi krajami silna Rzeczpospolita stanowiłaby podstawę pokoju w tej części Europy. W tej chwili ważą się losy realizacji wizji Marszałka. Moskwa tak jak wieki temu, próbuje zatrzymać Ukrainę przy sobie. Mam nadzieję, że Ukraińcy mają dobrą naukę w swojej historii i nią dadzą się raz jeszcze oszukać. W roku upadku powstania chmielnickiego – 1654 - Ukraińcy podpisali w Perejesławiu układ z Moskwą o włączeniu lewobrzeżnej Ukrainy do Rosji oraz oddanie się Rady Kozackiej w opiekę carowi Rosji. Skutkowało to wojną polsko rosyjską trwająca aż do 1667 roku i potem trwałym podziałem Ukrainy naddnieprzańskiej. W 1775 z woli cara Sicz zaporoska przestała istnieć. Próby utworzenia unii hadziackiej, w której Ukraina prawobrzeżna jako Księstwo Ruskie miała być równoprawnym członkiem unii trojga narodów obok Korony i Litwy, dzięki działaniu Rosji zakończyło się fiaskiem. Dziś historia się powtarza, więc nawet mając na względzie tylko nasz interes narodowy, powinniśmy wesprzeć Ukraińców ze wszystkich sił naszych.

Tak brzmi zwrotka ukraińskiego hymnu:

Ще не вмерла Українa ні слава, ні воля,
Ще нам, браття українці, усміхнеться доля.
Згинуть наші воріженьки, як роса на сонці.
Запануєм і ми, браття, у своїй сторонці.

A nasz polski wszyscy znają.